Saabinka Bartka z okolic Bydgoszczy, seryjnie:
Pół-lift 1.8t 150KM nonbiopower, 5b długi manual (100km/h @ 2000rpm) 🙂 przy tej mocy totalny mułek od 4tego biegu wzwyż, mimo tych deklarowanych 240Nm 🙂
Auto trafiło do nas już po wymianie rozrządu, sprawdziliśmy osprzęt, zrobiliśmy porządek m. in z aktuatorem i zabraliśmy się za mody. A tu zonk. Auto nie przyjmuje zadanego kąta wyprzedzenia zapłonu i ciągle robi offset.
Z uwagi na zapewnienia że użyte były ori blokady rozrządu poszliśmy w stronę kiepskiej jakości paliwa – zalane noPB95 40km od celu na jakiejś nonami stacji, jak przyznał właściciel. Strojenia mimo wielu prób i kombinacji nie udało się zakończyć, czas tez już gonił więc autko wróciło w swoje strony, i miało przyjechać kolejny raz za 2-3tyg z pełnym kotłem noPB 98.
Sytuacja z zapłonem trochę się poprawiła, natomiast dalej 'to nie było jeszcze to’. Także drogą eliminacji zmierzaliśmy w kierunku weryfikacji ustawienia rozrządu. No i proszę – nikomu nie można ufać, a już w szczególności mechanikom twierdzącym że mają ori blokady do b207 🙂 (i gazownikom, hehe).
Ku naszemu zadowoleniu okazało się, ze rozrząd jest przestawiony… Poprawiliśmy ustawienie wałków i… wreszcie, silnik zaczął pracować jak należy. To ten przypadek, gdzie wałki są przedtawione w taki sposób, że silnik pracuje równo i z pozoru wszystko wydaje się być okay, kwestia overlapu
Sabinka dostała stg1 i wróciła do domku.
A ten wpis powstaje po kilku kolejnych tygodniach – jako 'dowód’, że apetyt rośnie w miarę 'jeżdżenia’ 🙂, właściciel przyjechał do nas na pakiecik:
-montaż FMIC 550×230, fabryczny IC był 'jeszcze szczelny, ale już rozdęty’
-montaż turbo TD04L-14T w miejsce seryjnej 11TK3
-wymianę olejów, płynów
-kolejne strojenie 🙂
Tym razem poszło już znacznie sprawniej i mocniej – bo znamy auto i naprawiliśmy co trzeba już wcześniej – w tle cały czas była obawa o sprzęgło, jednak to na szczęście poradziło sobie bez zarzutu.
I tak oto ze 150KM 240Nm @ 0.4bar zrobiło się ich blisko 250 i 370Nm @1.2bar 🙂 to takie 'odelżenie saabiny’